Na początek warto wspomnieć, że całe szczęście, że pole dance to nie bieżnia, ponieważ ja bardzo biegać nie lubię. A w sumie ostatnio wpadłam na kolejny szalony pomysł i uznałam, że będę biegać z Grzesiem. Na razie widzę to słabo, ale kto wie. Wracając, ostatnio na zajęciach moja trenerka zaszczepiła we mnie taką myśl. A dokładnie – „pole dance to nie bieganie”. I wraz z tą myślą ćwiczyłyśmy delikatne, powolne wchodzenie na rurkę, a następnie combosa. Pomyślałam, czy możemy mówić o gracji na rurce? Oczywiście, że tak! Zaczęłam dalej o tym rozmyślać – jak ważna jest gracja na rurce?
Kiedy mówimy o gracji na rurce?
Gracja słownikowo jest definiowana jako „wdzięk i lekkość w poruszaniu się„, a jeśli chodzi o rurkę to możemy to przełożyć prawie dosłownie. Większość z nas rozpoczyna swoją przygodę z rurką, będąc zachwyconą lekkością, z jaką poruszają się pole dancerki. Jednocześnie jesteśmy pod wrażeniem dynamiki, która charakteryzuje niektóre dziewczyny. A okazuje się, że do dynamiki potrzebujemy najpierw lekkości. Ale po kolei.
Gracja na rurce jest dla mnie właśnie tą lekkością, z jaką się poruszamy. Ale żeby dojść do lekkości musimy solidnie przebudować swoje podstawy.
Jak nauczyć się gracji?
Trzeba zacząć od podstaw, więc od tego, jak stoimy przy rurce. Przede wszystkim pamiętaj, że przy rurce:
- stoimy na placach
- plecy są proste
- łopatki ściągnięte i barki opuszczone
To jest niby nic, taki mały szczegół. Ale to zazwyczaj właśnie one składają na piękną całość. Co więcej? Nie wiem, jak Ty, ale ja na moich pierwszych zajęciach uczyłam się… Chodzenia wokół rurki. Nie wiem, czy gdzieś jest to jeszcze praktykowane, ale mi naprawdę dużo to dało! Wydaje nam się, że po co nam jakieś chodzenie?! Co ja, chodzić nie umiem? No właśnie, często okazuje się, że nie bardzo. Chcemy zawsze jak najszybciej przejść do nowych, najlepiej odwróconych figur, bo takie obrociki czy chodzenie to w ogóle bez sensu, to nawet pole dance nie jest. Prawda?
Ostatnio właśnie natchnęła mnie taka myśl, że to w sumie te obroty, kroczki i przejścia to kwintesencja pole DANCE. Wszystkie figury czy combosy podchodzą mi już bardziej pod pole SPORT. Ale nie czepiajmy się nazw. Wracamy do gracji.
Małe, ale znaczące kroki
Tak, zacznij od kroków. Chyba nie muszę przypominać, że większość obrotów czy przejść na podłodze zaczynamy właśnie od złotej zasady 3 kroczków? Naucz się chodzić wokół rurki lekko, z opuszczonymi barkami i pięknie wyciągniętymi stopami. I broń boże, nie zgarbiona! To wszystko ma znaczenie i z czasem się o tym przekonasz.
Wybiegając wyobraźnią trochę w przód. Na pewno kojarzysz wahadło. To bardzo widowiskowe i dynamiczne przejście. Żeby się dobrze wybić potrzebujemy się dobrze rozpędzić, a do tego potrzebujemy trochę poskakać, jak zwinna sarenka wokół rurki. I co z tego wynika? A to, że też zaczynasz od podstaw i nauki „latania” wokół rurki.
Trzymaj linie!
Pole dance jest dyscypliną, w której nie możemy chodzić zgarbione. Musimy być wyciągnięte, jak struny, a nasze ciało ma tworzyć proste linie. Przykład: dlaczego martini nazywa się martini? Bo przypomina kieliszek do martini, ale tylko, kiedy Twoje ciało utworzy dobre, proste linie.
Taka sama sytuacja jest przy wchodzeniu na rurkę. Oczywiście początkowo trzymamy nogę na flexie, żeby w ogóle móc się trochę wspiąć, ale powinniśmy szybko pozbywać się tego nawyku. Uwierz mi na słowo – z czasem jest coraz gorzej. Nasze stopy przy wchodzeniu powinny być na point i tworzyć prostą linię, przedłużenie nóg.
Jak wyglądać lekko?
I to jest bardzo dobre pytanie, które z pewnością zadaje sobie wiele z was. Wczoraj na zajęciach, robiłam sobie wprawki do takiej ślicznej figurki, która ma różne nazwy (flag spin, deadlift pose, split grip hang). No i ja tą figurą jestem kompletnie oczarowana! Przecież to wygląda tak pięknie, że głowa mała! Iwona mówi, że próbujemy, to próbujemy. No i na tym się skończyło. Totalnie się nie spodziewałam, że to wymaga tyle siły i koordynacji całego ciała! Nasuwa się pytanie – jak wyglądać w tym tak lekko? Uwaga, jedzie super porada: ĆWICZYĆ.
I nie przestawać. Figury czy przejścia na rurce zaczynają wyglądać lekko, gdy rośnie siła Twojego ciała oraz, co bardzo ważne, figury są dopracowane i wyciągnięte. Szczegóły są najważniejsze.
Najpierw musisz nauczyć się wykonywać wszystkie figury dokładnie, dociągając, zwracając uwagę na palce. Zawsze wykonuj je od razu na dwie strony. I co jeszcze ważne – zwracaj uwagę też na sam proces wejścia do figury. Tu nie chodzi o to, że masz wejść (z góry przepraszam) jak pokraka, jakoś tam się ułożyć w tej figurze i krzyknąć RÓB ZDJĘCIE! Zwracaj uwagę na proste nogi, nie szarp się na rurce. To nie jest łatwe, ale wszystko przyjdzie z czasem, po prostu trzeba trenować!
Podkręcenie tempa
Kiedy już osiągniesz ten etap, że wszystkie figury i przejścia są dopracowane i wyciągnięte, to możesz zacząć opracowywać kolejny krok. Dynamikę. Chodzi mi dokładnie o zwiększenie tempa. Szybkie wejścia, przejścia, combosy wyglądają dobrze tyko wtedy, gdy są dobrze zrobione i wyciągnięte. To nie jest tak, że jak będziesz szybka to nikt nie zauważy i Ci się upiecze. Oj kochana, wszyscy zauważą.
Mnie bardzo nie ciągnie do dynamiki, bo pokochałam pole dance właśnie za tę lekkość i artystyczne, wolne tempo. Jednak są takie przejścia, które będą wymagać od nas narzucenia szybszego tempa. A te też wyglądają niesamowicie.
To co, nadal bieżnia?
O gracji w pole dance wiesz już prawie wszystko, teraz przyszła pora na realizację. Na zajęciach skupiaj się na swoim ruchu i rób to dla samej siebie! Z czasem będzie Ci to przychodzić naturalnie i żaden combos nie będzie problemem. Nie no, tego nie mogę obiecać, ale przynajmniej będziesz ładnie wyglądać.
Pamiętaj, palce na point, plecy proste i można wskakiwać na rurkę!
#podstawynarurce
Przy okazji przypominam, że na moim Instagramie oraz Facebooku bawimy się w powtarzanie podstaw, od samiuśkiego początku. Zachęcam do dołączenia, na pewno przyda się w budowaniu swojej gracji!
O a tutaj opis i zasady -> https://www.instagram.com/p/CMiLbCeMwvY/
[…] oglądasz filmiki w Internecie i widzisz, jakie to wszystko płynne. Wszystko przebiega lekko i z gracją, idealnie zgrywa się z muzyką. A Ty nie wiesz, co zrobić z rękami i jak właściwie […]