Warszawa – Warsaw Pole Dance Center

Właśnie wróciłam z mojej drugiej wycieczki do Warszawy w ramach cyklu PODRÓŻE NA RURZE. Stolica jest miejscem, które jest pełne wspaniałych studiów pole dance, dodatkowo często prowadzonych lub gdzie zajęcia prowadzą nasi idole. Podczas takiego wyjazdu na pewno można odwiedzić nawet wszystkie szkoły, ale ja lubię dawkować emocje i tym razem odwiedziłam dwa studia pole dance. Jednym z nich było nowo otwarte studio Warsaw Pole Dance Center i dzisiaj zdam relację z zajęć z właścicielem – Pawłem Haczkurem.

Warsaw Pole Dance Center
ul. Pańska 75
Warszawa 00-834

Co jest ważne – studio swoje oficjalne otwarcie miało 12 września. Oznacza to, że studio nie jest jeszcze w 100% skończone, ale jest to, co najważniejsze, czyli rurki. Czego więcej potrzeba do szczęścia? A tak serio, przed treningiem porozmawiałam z Pawłem i mogę Was zapewnić, że to nie koniec zmian w studiu, ponieważ szykują się jeszcze drążki poziome, koła czy szarfy. W szatni pojawią się szafki dla kursantów, dzięki czemu przebranie się na zajęcia będzie bardzo komfortowe. Sala już teraz wygląda bardzo dobrze, przynajmniej mnie urzekła! Rury są bardzo wysokie, duże lustra i okna na przeciwległej ścianie jeszcze powiększają wnętrze. Piękna jest nawet podłoga, aż lśni!

Jakie zajęcia oferuje studio?

Jest coś, co od razu przyciągnęło moją uwagę, a mówię o nazwie zajęć. Na pewno pamiętasz post, w którym zastanawialiśmy się nad tym, czy pole dance to na pewno pole dance. W Warsaw Pole Dance Center w oczy rzuca się zmiana nazwy, a mianowicie możemy skorzystać z tradycyjnie nazwanych zajęć pole dance, ale również z pole sport. Osobiście uważam, że jest to dobra opcja, bo patrząc na grafik wiem, że na zajęciach pole sport nie zaskoczy mnie nigdy nauka choreografii, a skupimy się wyłącznie na sportowej stronie pole dance. Studio oferuje również zajęcia exotic, a dokładnie exotic flow, exotic trick oraz floorwork. Dodatkowo w grafiku znajduje się streching oraz kalistenika/gimnastyka.

Kadra instruktorska

Od kogo możemy pozyskiwać wiedzę i jakie zajęcia prowadzą?

  • Paweł Haczkur – właściciel, Pole Sport na 3 poziomach oraz streching
  • Martyna Dominikowska – exotic flow, exotic trick, floorwork
  • Sonia Kajdanowska – pole dance, pole dance choreo
  • Kamil Moczulski – kalistenika/gimnastyka
  • Iwona Drzymała – pole dance
  • Sylwia Ka – pole dance, streching
  • Julia Glinka – pole dance, streching
  • Karol Surowiec – pole dance

Cennik

Jakie ceny obowiązują w studiu?

Dodatkowo, dla kursantów z aktywnym karnetem wejście na salę open jest darmowe, co oznacza, że możecie ćwiczyć, ile sił w rękach i nogach 🙂

Jak wygląda trening?

Ze względu na to, że studio dopiero co się otworzyło, trafiłam na godzinę, kiedy grupa się nie zebrała. W planie był również trening z Martyną, ale niestety się nie wyrobiłam. Ma to swoje plusy – miałam możliwość odbycia treningu indywidualnego z Pawłem. Minusem było oczywiście to, że całą swoją uwagę skupił na mnie, przez co niestety nie można było poudawać, że coś robię, ale trening był naprawdę dobry! Trening rozpoczyna się standardowo od rozgrzewki, która jest połączona z wzmacnianiem oraz rozciąganiem. Paweł na wstępie zadaje pytania o przebyte kontuzje i dopasowuje trening do Twoich możliwości. Podczas treningu skupiliśmy się na combosach i przejściach, zarówno na rurce statycznej, jak i obrotowej. Jestem pewna, że przy większej ilości kursantów Paweł również poświęca każdemu odpowiednią ilość czasu, ale zdecydowanie wrócę, żeby to skontrolować 🙂

Grafik oraz rezerwacji na zajęcia możecie dokonać tutaj.

PODSUMOWANIE

Nowo otwarte studio Warsaw Pole Dance Center jest zdecydowanie warte odwiedzenia. Jestem pewna, że to dopiero początek i studio niejednokrotnie nas zaskoczy swoją ofertą. Właściciel studia – Paweł Haczkur jest przemiłą i profesjonalną osobą, pełną energii i pasji. A tak na marginesie, był to mój pierwszy w życiu trening z mężczyzną i po tym, mogę z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że rurka jest sportem który łączy, nie dzieli. Jest odpowiednia dla każdego, bez względu na wiek czy płeć. Najważniejsza jest pasja, Paweł ją ma i żyje tym sportem. Początkowo spodziewałam się, że jako mężczyzna zrobi o wiele cięższą rozgrzewkę, po której nie będę miała na nic siły, ale byłam miło zaskoczona. Rozgrzewka była na tyle uniwersalna, że bez trudu przez nią przeszłam i miałam siłę na rurkę. Czego chcieć więcej – są wysokie rurki, jest piękna sala i przede wszystkim bardzo dobry instruktor. Nic, tylko trenować!

Paweł, raz jeszcze bardzo dziękuję za trening i do zobaczenia następnym razem!

Już jutro odbędzie się premiera nowej kolekcji Control – Workout Wear, a tam dużo nowości, które już teraz zachwycają. Zapiszcie tę datę i ruszajcie na zakupy!

Podobał Ci się ten tekst? Zostaw komentarz!