Bądź damą, mówili… – co to właściwie znaczy?

Początkowo chciałam, żeby post z okazji Dnia Kobiet opierał się na opublikowanym niedawno filmie, który obiegł świat. Na pewno każdy z Was widział „Be a lady, they said”. Jak powinna wyglądać i zachowywać się kobieta? Właśnie o tym chciałam napisać. Jednak ku mojemu zaskoczeniu wydarzyło się jeszcze coś. Coś, co ponownie uderzyło z całą mocą w pole dance i nie tylko. Drogie Panie, znowu nam się dostało.

Be a lady, they said

Zacznijmy od początku. Z końcem lutego cały świat obiegł film, który mocno pokazywał, w jakiej sytuacji stawiane są kobiety. To masz poprawić, a to zrób lepiej, a do tego bądź naturalna i miła. Ludzie bardzo lubią mówić innym, jak powinni, a jak nie powinni się zachowywać. Co powinnaś robić, żeby zadowolić wszystkich dookoła?

Czemu nikt nie powie Ci, żebyś zadowalała przede wszystkim siebie?

Co w obecnych czasach oznacza bycie damą, dziewczyną, kobietą? Oprócz tego, że powinnaś zachowywać się tak, jak inni tego oczekują? Chyba nic więcej nie jest Ci potrzebne. Całe swoje życie powinnaś postępować tak, aby ostatecznie, w którymś jego momencie dawać innym szczęście. Co z Twoim szczęściem? Nieistotne. Kiedyś będziesz żoną i matką, to zobaczysz, jak to jest. A co, jeśli nie chcesz być żoną i matką? Co, jeśli chcesz mieć krótkie włosy, a nie długie? Nosić krótkie spódniczki i mocno się malować? Albo jesteś dziwna, albo prosisz się o gwałt. Z takim zachowaniem i w takim stroju nigdy nie znajdziesz męża. A może Ty nie chcesz mieć męża?

Dla mnie bycie kobietą, to po prostu bycie sobą. Chcę wyglądać tak jak chcę i mówić, to co myślę. Nie chcę obawiać się każdego wyjścia z domu, kiedy zrobi się ciemno. Chcę móc czuć się dobrze we własnym ciele i nie myśleć, o tym, co pomyślą o mnie inni. Chcę być szczęśliwa.

Baba rozkłada nogi przed przedszkolakami

Właściwie od początku tego roku pole dance jest głośnym tematem, jeżeli chodzi o seksualizację dzieci. Zaczęło się od tego, że pewien komik postanowił udostępnić prześmieszny żart, dodając do niego zdjęcie kobiety tańczącej na rurze (i tu uwaga – zdjęcie dodane bez zgody).

Zdjęcie jest już niedostępne, ale jak widzicie Pan Maciek postanowił, że opisze Wam, jak ono wyglądało. Otóż, był to OSTRY pokaz tańca na rurze dla przedszkolaków i akurat trafiło, że na zdjęciu tancerka ROZKŁADAŁA NOGI, a dodatkowo – wiadomo, była w SKĄPEJ BIELIŹNIE.

Rozumiecie – tak przed przedszkolakami? Jak jej nie wstyd?

Ja bym zapytała, gdzie wtedy były nauczycielki, czy rodzice, bo wydaje mi się, że jednak ktoś wyraził zgodę na taki pokaz. Fakt faktem, tancerka mogła przecież zatańczyć w spodniach i golfie, prawda? No, otóż nie mogła.

Oczywiście Pan Maciek przeprosił, tak jakby trochę nie chciał przepraszać i skończyło się na tym, że przecież to tylko takie ŻARTY. Pan jest komikiem, więc żartuje, taka praca. Żarty trochę słabe, ale kto by się tym przejmował? O Panu nic więcej pisać nie będę, bo nie warto. Poniżej wstawiam wyjaśnienie i bardzo dobry post 2rurka na ten temat.

Wypowiedź 2rurka znajdziecie tutaj. Tekst jest długi, ale bardzo wartościowy, dlatego nie chciałabym niczego uciąć! Czytajcie u źródła.

Seksualizacja dzieci a pole dance

Ogólnie temat seksualizacji dzieci jest bardzo na topie. To, aż przykre, że w ogóle piszę coś takiego, ale to prawda. To po prostu stało się modne. Pole dance stał na drodze, to nam też się oberwało. Za skąpy strój, za ruchy, za samą rurkę… A może po prostu za to, że jesteśmy kobietami?

Wystarczy przyjść na jedne zajęcia pole dance dla dzieci i zobaczyć, jaką sprawia im to radość. Dzieci nie kojarzą rurki z seksem, bo po prostu nie znają takiego porównania. Dla nich, to trochę taki trzepak, albo plac zabaw. Dorośli mają problem. Mają problem z porzuceniem stereotypów i spojrzeniem na to z innej strony. Dorośli, którzy tak bardzo martwią się o swoje dzieci i ich przedwczesną seksualizację – może powinni zacząć bardziej zwracać uwagę na własne dzieci? A głównie, to co mogą na co dzień zobaczyć w Internecie? A skąpo ubrana kobieta na plaży? Może powinniśmy zakazać strojów kąpielowych?

Dzieci powinno się uczyć świadomości własnego ciała. Jeżeli my tego nie zrobimy, to zrobią to same. W obecnych czasach mają wystarczająco dużo narzędzi, żeby zrobić to w 5 minut. A wiesz, jaka jest ulubiona zabawa dzieci w przedszkolu? W lekarza. Bo pozwala im na poznanie własnego ciała. Rozłożone nogi tancerki na rurze są niczym, w porównaniu z tym, co znajduje się w Internecie.

Kobieta, jako obiekt seksualny

Wydaje mi się, że nadal większym problemem niż seksualizacja dzieci jest to, że kobiety są traktowane jako obiekt seksualny. Kobiece ciało stało się czymś zakazanym, niebezpiecznym, ale ciało mężczyzny? Mężczyzna w samych bokserkach jest jak najbardziej odpowiedni, nie ma w tym nic złego. Kobieta jest tą złą, która na każdym kroku prosi się o bycie traktowaną jedynie jako obiekt seksualny. W końcu do tego zostałyśmy stworzone, prawda? Do rodzenia dzieci, a tym samym do seksu.

Kobieta powinna być uległa, powściągliwa, miła, ładna, ale też nie za ładna. Trochę odsłaniać, a trochę pozostawiać wyobraźni. Czasem przejąć inicjatywę, ale nie za często. Powinna znać swoje miejsce. Być gotowa tu i teraz, i na każdego.

Kobieta tańcząca na rurze jest pod podwójnym ostrzałem. Musisz być kobietą, a jednocześnie zmagać się ze wszystkimi stereotypami wokół pole dance i jeszcze udowadniać, że to wcale nie tak, że wcale się nie rozbierasz dla pieniędzy. A może Ty chcesz się rozbierać dla pieniędzy? Nie, tak nie można. Te kobiety w klubie znalazły się tak w jakiś magiczny sposób i mogą sprawiać innym przyjemność, ale Ty? Daj spokój, masz normalne życie, chcesz zostać striptizerką?

Nie staram się już walczyć z tym, że pole dance nie jest równoznaczny z klubami ze striptizem. Po 5 latach straciłam do tego siły. Niektórzy niestety nigdy tego nie zrozumieją. Kluby były, są i będą. Czas się z nimi pogodzić, a jednocześnie bronić swojego stanowiska – JA nie tańczę w klubach ze striptizem.

Po przeczytaniu postu 2rurka nie wiem, czy jestem w stanie coś do tego dodać. Dziewczyny pięknie ujęły wszystko, co miałam Wam do przekazania.

A na Dzień Kobiet…

… życzę Ci, żebyś była szczęśliwą kobietą. Bądź świadoma swojej wartości i nie pozwól, żeby ktoś Cię jej pozbawiał. Bądź sobą. Wyglądaj tak, jak Tobie się podoba. Zachowuj się tak, jak chcesz. Rób to, co uważasz za słuszne. Mimo wszystko – nigdy nie żałuj. Moja mama kiedyś powiedziała mi, ze najważniejsze to żyć tak, aby niczego nie żałować. Bądź świadoma siebie i swoich wyborów. Tylko ty wiesz, co jest dla Ciebie najlepsze. Bądź szczęśliwa.

A skoro już i tak nosimy takie skąpe stroje i się rozbieramy, to spraw sobie na prezent nowy strój. Jeszcze bardziej odważny, wycięty, piękny. Taki, który Ci się podoba, o którym skrycie marzysz, a zawsze obawiasz się o to, co pomyślą inni. Moje ulubione dziewczyny z Control – Workout Wear zrobiły niedawno bardzo dobrą kolekcję, w której na pewno odnajdziesz coś dla siebie. Paseczki i wycięcia są, dopasowane fasony są, a do tego bardzo wytrzymały materiał. Z okazji Dnia Kobiet zalecam zakupy.

Niedawno odkryłam też nowy sklep – Hazaar Exotic Wear i tam na pewno znajdziesz to, czego szukasz z okazji Dnia Kobiet. Wszystko, czego potrzebuje kobieta, żeby poczuć się naprawdę pięknie i dobrze we własnym ciele. Zobacz, jaka jesteś piękna!

Podobał Ci się ten tekst? Zostaw komentarz!