Pole dance – czy to naprawdę sport dla każdego?

„Pole dance jest sportem dla każdego”, „Musisz spróbować, od razu się zakochasz”, „Nie ma lepszego sportu, tu odnajdzie się każdy”… Te zdania niezwykle często padają z ust praktycznie każdego pole dancera, również moich. Powtarzam je jak mantrę, każdemu kogo spotkam na mojej drodze. Sprowokowana niedawnym postem na jednej z pole dancowych grup, zaczęłam się zastanawiać, czy to na pewno prawda?

Mówiąc, że jest to sport dla każdego trochę oszukujemy. Wydaje się być oczywistym, że osoby z pewnymi problemami zdrowotnymi nie mogą uprawiać tego, jak również zapewne innych sportów. Nie chciałabym skupiać się na naszych zdrowotnych ograniczeniach, ponieważ nie jestem lekarzem od oceniania czy możesz, czy nie możesz trenować pole dance. Jeżeli masz problemy zdrowotne, to przed pierwszym treningiem skonsultuj się ze swoim lekarzem. W tych sprawach nie warto ryzykować – zdrowie jest tylko jedno.

W tym poście chciałabym się skupić na naszych psychicznych i fizycznych ograniczeniach, jak również naszych oczekiwaniach, co do tego sportu.

OGRANICZENIA FIZYCZNE

Nasze fizyczne „ograniczenia” są trudną kwestą, ponieważ teoretycznie nie ma dla nas żadnych ograniczeń i wszystko jest kwestią czasu. Tym trudniej mi o tym mówić, ponieważ sama nie miałam żadnego przygotowania fizycznego przed rozpoczęciem nauki pole dance. Nie szczególnie lubiłam się ze sportem. Jak byłam mała to chodziłam na zajęcia z tańca nowoczesnego razem z siostrą, ale szybko okazało się, że kiedy ona pnie się po drabinie sukcesu, ja kibluję w najmłodszej grupie. W pewnym momencie byłam najstarszą osobą i wtedy uznałam, że czas zakończyć tę żenadę.

Gdybym miała opowiedzieć się po jednej ze stron, czy mamy jakieś fizyczne ograniczenia, czy nie, to powiedziałabym, że mimo wszystko NIE. Nawet jeżeli masz słabe ręce czy trochę więcej ciałka i wydaje Ci się, że nie warto próbować, to pamiętaj – zawsze warto. Czy pole dance jest ciężkim sportem? Zdecydowanie tak. Jednak warto podjąć się wyzwania i przynajmniej spróbować swoich sił. Swoje możliwości na początku oceniałam jako zerowe, a jednak siedzę w tym już 4 lata i nie zamierzam tego kończyć.

TO, CO DZIEJE SIĘ W NASZEJ GŁOWIE

Nie chciałabym pisać typowo kołczowskich zdań typu „niemożliwe jest tylko w Twojej głowie”, ale jest w tym troszkę prawdy. Zbyt często poddajemy się tylko dlatego, że przestajemy wierzyć w swoje możliwości. To właśnie w Twojej głowie rozpoczyna się szukanie własnych ograniczeń. Jest to powiązane z wcześniejszym punktem. Twoje mięśnie nie mówią: „hej, nie idź tam, bo jesteśmy za słabe”. To Twoja głowa myśli, że mięśnie mogą być zbyt słabe. Tylko skąd ona to wie? Sama musisz to sprawdzić.

Jeszcze większym problemem jest odwiecznie powtarzające się „CO LUDZIE POWIEDZĄ”. Odkąd się urodziłam, do rozpoczęcia mojej przygody z pole dance, w mojej głowie te słowa kręciły się w kółko i nigdy nie znikały. Naprawdę. O tym, co pomyślą o mnie ludzie myślałam przy każdej wykonywanej czynności. Jeżeli chciałam coś powiedzieć, to od razu zapalała się czerwona lampka i szybko gryzłam się w język. Kiedy poszłam na rurkę to te słowa wręcz wirowały i nie dawały mi żyć. Kiedy zakładałam tego bloga, to tak się bałam, że zwlekałam z tym kilka miesięcy. A teraz?

TO TY SIĘ TUTAJ LICZYSZ

Zdałam sobie sprawę, że słowa innych ludzi nie mają znaczenia. Oczywiście nie odcięłam się od tego zupełnie, jednak w mojej głowie czerwona lampka zapala się już rzadko i potrafię szybko ją zgasić. Co z tego, że ktoś pomyśli, że na pewno rozbierasz się za pieniądze, a nie tańczysz na rurze? Przecież Ty i Twoi najbliżsi znają prawdę. Ktoś zobaczy moje oponki na brzuchu i cellulit? Trudno. Tak wyglądam. Jednak to nie przychodzi z dnia na dzień, a wymaga czasu i pracy nad samym sobą. Trzeba pokochać siebie.

Czy nasza psychika może nas ograniczać? Oczywiście, że tak. Jednak ze względu na to, że jest TWOJA, to masz na nią wpływ. Możesz przynajmniej postarać się coś zmienić i spróbować.

OCZEKIWANIA

Wydaje mi się, że najważniejsze przy rozpoczęciu przygody z pole dance jest określenie własnych oczekiwań. Podkreślamy, że jest to sport, żeby w jakiś sposób walczyć ze stereotypami, ale wcale nie oznacza to, że musisz kroczyć ciężką i siłową stroną pole dance. Instruktor nie będzie od Ciebie wymagał szybkiego startu w zawodach czy chęci zostania instruktorem. Wiele kobiet rozpoczyna treningi, ponieważ chcą poczuć się lepiej ze sobą, trochę się poruszać i dobrze się bawić. Inni przychodzą z myślą startów w zawodach i wielkiej kariery. Każdy jest inny, a „pole dance jest dla każdego”.

Ja rozpoczęłam treningi z myślą o tym, że chce się jedynie trochę poruszać, a ta dyscyplina wyjątkowo mi się podobała. Z czasem moje oczekiwania i pragnienia zmieniały się. Założyłam bloga, chcę wystartować w zawodach, może nawet zostać instruktorem? Nie musisz też mieć jasnych i pewnych oczekiwać, co do tego sportu. Wystarczy spróbować, a chęci przyjdą albo odejdą.

TO TEN POLE DANCE JEST DLA KAŻDEGO CZY NIE?

Chyba nie jestem w stanie wydać jednoznacznej odpowiedzi. Post na grupie, który zainspirował mnie do napisania tego tekstu zdobył wiele wartościowych komentarzy. W jednym z nich przewinęło się zdanie, że „nie każdy ma predyspozycje do danego sportu”. I to jest 100% prawda. Kompletnie nie mam predyspozycji do biegania – nawet krótki bieg na autobus kończy się zadyszką i mam wrażenie, że umieram. Ludzie dziwią się, jak daje sobie radę na rurze przy praktycznie zerowej kondycji. W sumie nie mam pojęcia, jednak dla mnie pole dance jest zupełnie inny, lepszy.

Co jest pewne? Jeżeli podoba Ci się jakikolwiek sport, to po prostu warto SPRÓBOWAĆ. Nikt nie mówi, ze od razu masz być mistrzem. Możesz się w tym zupełnie nie odnaleźć albo poczuć się jak ryba w wodzie. Próbując nic nie tracisz, możesz jedynie zyskać. No może stracisz godzinę życia na treningu, który Ci się nie spodoba, ale będziesz mogła śmiało powiedzieć, że ta dyscyplina nie jest dla Ciebie.

Poziom podstawowy w pole dance jest przede wszystkim skupiony na poznawaniu własnego ciała, zapoznawaniu się z rurką i budowania siły pod dalsze elementy. Według mnie jest to niezwykle ważny etap i pozwala nam na podjęcie decyzji czy chcemy trenować regularnie i w czym czujemy się najlepiej. Jedni pójdą w siłowy pole sport, inni w delikatny pole art, a inni zarzucą pleasery i rozpoczną przygodę z exoticiem.

Spróbuj pole dance i przekonaj się, czy jest to sport dla Ciebie.

Zawsze będę namawiać na wypróbowanie swoich sił, ponieważ w moim przypadku nic nie wskazywało na to, że mi się uda. A jednak. Czwarty rok nauki za mną.

A co Ty sądzisz na ten temat? Koniecznie daj znać w komentarzu!

———————————————————————————————————

Jeżeli chcesz wesprzeć moją działalność, to zapraszam do odwiedzenia mojego profilu na patronite.pl oraz przeczytania wpisu na ten temat tutaj.

Podobał Ci się ten tekst? Zostaw komentarz!