W lutym obchodzić będziemy dwa duże święta – Walentynki i Tłusty Czwartek. Należy bardzo obficie obchodzić oba te dni. I jakby nie było oba łączą w sobie miłość. Już spieszę z wytłumaczeniem.
WALENTYNKI – nieprawidłowo kojarzone są jedynie z miłością do drugiej osoby, dodatkowo mówi się, że to święto obraża singli, czy „śmieszkuje” z osób chorych psychicznie (14 luty to również dzień tych osób). Otóż chce Wam powiedzieć, że żyliście w błędzie. Dla mnie 14 luty to Święto Miłości (choć kochać należy nie tylko od święta). A miłość nie może być spłycana jedynie do związków. Tym uczuciem powinniśmy darzyć przede wszystkim siebie.
TŁUSTY CZWARTEK – niezaprzeczalnie połączony z miłością. Miłością do jedzenia i nas samych. Skoro pozwalasz sobie na zjedzenie ogromnej ilości pączków, to musi być to miłość i akceptacja.
MIŁOŚĆ
MIŁOŚĆ – to jedno słowo, które kryje w sobie bardzo wiele znaczeń. Czym jest miłość, której każdy z nas potrzebuje? Dla każdego z nas może być czymś zupełnie innym. Nie ma jednej dobrej definicji, która odpowiadałaby każdemu człowiekowi. Każda jest inna, każdy rozumie i okazuje ją w inny sposób.
Myśląc o miłości, czy Walentynkach od razu przychodzi nam do głowy obraz dwójki zakochanych ludzi. Co więcej – kobiety i mężczyzny. Dla mnie ten obraz jest mocno ograniczony. Miłość nie jest jedynie uczuciem łączącym kobietę i mężczyznę. Czemu nie myślimy o tym, jak o uczuciu pomiędzy kobietą a kobietą, albo mężczyzną a mężczyzną? Równie dobrze może być to uczucie łączące matkę z dzieckiem czy człowieka i zwierzę. A może nawet miłość do samego siebie?
Pokochaj siebie
Podobno kochać potrafisz jedynie wtedy, kiedy kochasz samego siebie. Dla mnie miłość do samego siebie jest niejaką podstawą do kochania. Bardzo długo nie mogłam zaakceptować siebie, swojego wyglądu i charakteru. Każda część mnie była nieodpowiednia. Wiele czasu zajęło mi zrozumienie, że jeżeli ja siebie nie akceptuje i nie kocham, to trudno będzie mi uwierzyć, że inna osoba może mnie kochać i akceptować. Od dziecka otaczały mnie osoby, które wierzyły we mnie, pomagały i kochały. To nadal było za mało. 8 lat temu dostałam psa, który mnie pokochał, mimo wszystko. 4 lata temu poznałam chłopaka, który zaakceptował i pokochał każdą cząstkę mnie. Wtedy również urodziła się moja chrześnica, która kocha bezwarunkowo. A ja dopiero całkiem niedawno w pełni zaakceptowałam i pokochałam samą siebie. Dlaczego zajmuje to tak wiele czasu?
Bardzo łatwo jest doradzać innym, ale najtrudniej zastosować zmiany względem siebie. To jest czas, żebyś zastanowiła się, czy kochasz siebie? Bądź ze sobą szczera. Co Ci przeszkadza, co Ci się podoba i dlaczego nie potrafisz tego zaakceptować? Myślisz, że wymagasz pewnych zmian? Najwyższy czas wprowadzić je w życie. Zrób wszystko, co jest niezbędne. Pokochaj siebie. Życie stanie się o wiele prostsze.
MIŁOŚĆ na rurce
Co jest niezwykle pomocne w czynieniu jak największych postępów? Wsparcie. Jeżeli masz za sobą ludzi, którzy wierzą w Ciebie, a nie podkładają kłody pod nogi – wtedy z dnia na dzień robisz większe postępy.
Pole dance jest sportem, który potrafi szybko nauczyć samoakceptacji. Na rurce szybko pozbędziesz się negatywnego myślenia. O ile treningi możesz rozpocząć w legginsach i koszulce, to im dłużej w tym siedzisz, tym mniej ciuchów masz na sobie. Nawet jak bardzo starasz się ukryć swój cellulit, to rurka znajdzie sposób idealny na ukazanie go w pełnej krasie. Chcąc nie chcąc musisz zaakceptować siebie, niektórych „wad” nie da się ukryć.
Pole dance trenuje bardzo dużo osób z całego świata. Młodsi, starsi, chudsi, grubsi, kobiety, mężczyźni… Do wyboru, do koloru. Skoro oni wszyscy mogą, to czemu Ty nie? Bo masz jedną fałdkę na brzuchu więcej? Czy może trochę cellulitu? Każdy ma. Ciesz się każdym treningiem, każdą nową figurą, każdą pokonaną przeszkodą. Rurka Cię kocha, Ty kochasz ją. Pokochaj jeszcze siebie, więcej do szczęścia Ci nie potrzeba.
PREZENTY WALENTYNKOWE
Każdy dzień jest dobry na prezenty, a skoro jest do tego okazja, to nie ma się nad czym zastanawiać. Zrób prezent koleżance, dziewczynie, żonie, instruktorce, albo samej sobie. Należy Ci się! Pokaż, jak bardzo kochasz.
KARNET – prezent, który nigdy nie wyjdzie z mody. Idealnym upominkiem dla pole dancerki jest jeszcze więcej treningów i to zupełnie za darmo. Mała podpowiedź: kup OPEN, a będzie najszczęśliwsza na Ziemi.
NOWY STRÓJ – podobno kobietę najbardziej uszczęśliwi kolejna para butów, a w wypadku pole dancerki może być to wymarzony strój na rurkę. Wybór jest ogromny, na co warto zwrócić uwagę?
Kilka propozycji odzieżowych
Control – Workout Wear – stroje tej marki są powodem, dla którego potrzebuję oddzielnej szafy dla ciuchów pole dance. Bardzo dobry materiał i stroje uszyte z sercem. Aktualnie pracują nad nową kolekcją, której już nie mogę się doczekać! Polecam komplet DESIRE HIGH red, idealnie sprawdzi się jako walentynkowy prezent.

BOSARI Sportswear – w swojej kolekcji mam jeden strój tej firmy i trzeba przyznać, że materiał jest dobry i wykonanie również rzetelne. Firma proponuje bardzo różnorodne materiały, które na myśl mogą przywoływać dobry pokaz mody. Waszą uwagę przykuć powinien walentynkowy komplet w kolorze wina.

Bandurska Design – klasa sama w sobie. Chyba każda z nas po cichu marzy o komplecie z tej firmy. Nie testowałam, ale wszystkie opinie, jakie słyszałam, były pozytywne. Tu nie ma co polecać – chciałoby się wszystko. Od razu klikaj tutaj.

Eagle Pole Wear – powiem jedno: WELUR. Piękny materiał, hit tego sezonu. Ta firma wie, jak dobrze go wykorzystać. Jeśli myślałaś, że nie ma nic lepszego, jak piękny welurowy komplet, to musisz zobaczyć ich bluzy!

Pole Seal – nowa marka odzieżowa, stawia pierwsze kroki, ale myślę, że jeszcze nie raz o niej usłyszycie. Moją uwagę przyciąga ten piękny złoty komplet, a Waszą?

Glam Wear – również stosunkowo nowa marka, która od początku zachwyca welurem i błyskotkami. Welur to podobno hit sezonu, więc nie ma się nad czym zastanawiać.

NARA – zachwyciły mnie błyszczące spodenki, a dodatkowo mają kilka promocji z okazji Walentynek… Po więcej kliknij tutaj.

Co jeszcze na prezent?
KARTY DO CHOREOGRAFII – wyprodukowane przez Panią Agnieszkę Komorowską z Polish Pole Dance Federation. Zamówienia można składać poprzez e-mail szkoły Rocket Woman z Wrocławia. Ale o co właściwie w tym chodzi? Są to karty, które zawierają figury z poziomu podstawowego, możemy je mieszać, losować i układać własną choreografię. Nie chcę zagłębiać się w szczegóły, ponieważ zaplanowałam na to oddzielny post, dlatego powiem jedynie tyle: WARTO.
PODSUMOWANIE
Cały ten wpis można podsumować dwoma zdaniami.
- POKOCHAJ SIEBIE.
- Daj babie czekoladkę, też się ucieszy.
Kochajcie siebie i ludzi, którzy Was otaczają. Życie jest wtedy o wiele lepsze.
Szczęśliwych Walentynek, jak najwięcej rurki! Ona też może być Waszą walentynką, tylko ładnie się dla niej ubierzcie 🙂
———————————————————————————————————
Jeżeli chcesz wesprzeć moją działalność, to zapraszam do odwiedzenia mojego profilu na patronite.pl oraz przeczytania wpisu na ten temat tutaj.

Podobał Ci się ten tekst? Zostaw komentarz!