Czasem wyobrażam sobie tę piękną chwilę, kiedy idę ulicą i w mijającym kiosku widzę polski magazyn o pole dance. Podchodzę, kupuję i mogę poczytać o ostatnich nowinkach ze świata pole dance. Super sprawa, ale na razie niedostępna w Polsce.
Jednak na świecie pole dance rozwija się szybciej i tamtejsi mieszkańcy mogą taki magazyn sobie kupić. Oczywiście, my także. Nie jestem pewna czy gdzieś w Polsce można takie magazyny zakupić, ale na pewno przez stronę internetową tak. O jakich magazynach mowa? Zebrałam listę tych najsławniejszych.
- POLE2POLE – magazyn z Wielkiej Brytanii i pierwszy magazyn pole dance na świecie. Niestety strona internetowa nie działa, więc nie mogę wyciągnąć zbyt wiele informacji. Kieruję Was do strony facebook’owej —> Pole2Pole Magazine.
- POLE ART – niemiecki magazyn pole dance, powstały w 2014 roku. Miesięcznik pisany w języku niemieckim. Każdy numer zawiera: wywiady, wydarzenie, rubryki specjalne (w tym Nadine Rebel), tutoriale i inne przydatne informacje. Do kupienia na stronie internetowej –> Pole Art Magazine.
- AUSTRALIAN POLE DANCERS MAGAZINE – jak sama nazwa wskazuje magazyn pochodzi z Australii, pisany przez 4 osoby: Jane Blair, Alessandę Izzo, Cecily Satin i Damiana. Damian jest geniuszem internetowym, który tworzy m.in. stronę internetową magazynu. Wszystkie teksty pisane są przez te 3 kobiety, które uprawiają pole dance zawodowo. Magazyn powstał w 2013 roku, a więcej o twórczyniach możecie poczytać w zakładce „Contact”. Na stronie internetowej prowadzony jest również blog. Do kupienia oczywiście na stronie —> Australian Pole Dancers Magazine.
- POLE DANCE FITNESS & AERIAL ARTS Magazine – ten magazyn pole dance przeznaczony jest na iPady, iPhony oraz Androidy. Magazyn miesięczny zawiera wywiady, ćwiczenia i przydatne artykuły. W aplikacji możemy kupić pełny magazyn lub ściągnąć wersję bezpłatną – ta jest jednak mocno okrojona i zawiera tylko niektóre artykuły, chociaż to już coś. Jak nazwa wskazuje nie jest to tylko magazyn o pole dance, ale również o aerial arts, czyli różnych formach aktywności artystycznej w powietrzu. Strona facebook’owa —> Pole Dance Fitness & Aerial Arts Magazine.
- VERTICAL ART & FITNESS – magazyn pochodzi ze Stanów Zjednoczonych, a jego hasło brzmi „For pole dancers by pole dancers”. Z pewnością znajdziecie tutaj wywiady z najsławniejszymi, ćwiczenia i artykuły pomagające w robieniu postępów na rurce. Na ich stronie internetowej znajdziecie także wideo z ćwiczeniami. Do kupienia —> Vertical Art & Fitness Magazine.
- POLE SPIN – magazyn pochodzi dokładnie z Nowego Yorku. Na ich stronie internetowej możecie znaleźć wiele artykułów oraz możecie zasubskrybować także ich kanał na You Tube (http://www.youtube.com/PoleSpinMagazine). Na stronie nie ma zbyt wiele informacji i nie jestem pewna, czy można ten magazyn zakupić. Za to strona na Facebooku działa prężnie, więc chyba warto ich tam śledzić 🙂 Link do strony internetowej —> Pole Spin Magazine.
Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości my również będziemy mogły czytać o pole dance w naszym języku. Jak na razie pozostaje nam czekać albo czytać magazyny zagraniczne. Powiedzcie, co o tym sądzicie? Może same kupujecie te magazyny? I czy tak jak ja, chcecie aby powstał polski magazyn pole dance? Czekam na Wasze komentarze!
Jestem ciekawa czy i kiedy powstanie polski odpowiednik, wydaje mi się, że to bardzo daleka prespektywa. Nawet nie tylko dlatego, że pole dance to sport niszowy, ale jednak głównie dlatego, że coraz więcej magazynów przenosi się do weba 😛
Niestety tak i bardzo nad tym ubolewam, ale trzeba mieć nadzieję 🙂
z drugiej strony to ryzykowny biznes, dodać do tego na jakie produkty „niskiej jakości” (żeby to ująć delikatnie) skazuje branża pole dance :/ wystarczy przeskrolować kilka grup – szmatki, szmatki + wydarzenia na których grafik płakał jak projektował (a nie przepraszam, grafika nie było, dziewczęta same skleiły to w paincie), dziwię się, że to wszystko „jakoś” się sprzedaje, bo nie ma wyboru 😛
Niestety, gdyby obecne poledancowe polskie nurty wzięły się za składanie czasopisma to czuję, że byśmy miały okładki ze zdjęciami telefonem komórkowym, różowe nagłówki fontem Comic Sans i do tego bardzo dużo reklam leginsów z taniego poliestru ale „specjalnie dla pole dancerek” :/
Owszem, ryzykowny, ale może za kilka lat dałoby się to jakiś zrobić. Mam taką wielką nadzieję 🙂 Myślę, że nie byłoby aż tak źle 😛
no pewnie, że chcemy, żeby powstał polski! 🙂 Ale my, to nie świat, nie wiem czy komukolwiek by się to opłacało…
Z czasem grono pole dance się powiększa, więc kto wie.. może kiedyś się uda! 🙂