Cześć 🙂 Wybaczcie, że ostatnio nic nie pisałam, ale że względów zdrowotnych nie dałam rady, przez to do grudnia nie mogę uprawiać sportów, więc muszę zrobić sobie przerwę od rurki 🙁 Jednak blog będzie działał bez przerwy.
Dzisiaj poruszę temat na prośbę Kasi. Ostatnio napisała do mnie z problem osób, które nie są szczuplutkie i zgrabniutkie, ale chcą uprawiać pole dance. Niby każdy wie i mówi, że pole dance jest dla wszystkich i każdy może spróbować, ale rzadko widujemy takie osoby na zajęciach, nie mówiąc o zawodach. Jak zwykle moje czytelniczki mnie zaskoczyły. Kasia uczęszcza na zajęcia dla dziewczyn plus size. Kolejny przełom – pewne szkoły prowadzą oddzielne zajęcia dla takich właśnie dziewczyn. Jak dla mnie pomysł jest super. Wiadomo, takie osoby mogą gorzej czuć się wśród chudych i wysportowanych koleżanek, którym z łatwością przychodzi zrobienie kolejnej figury. Sama nie należę do najszczuplejszych, ale nie można mnie też nazwać dziewczyna XL. Jestem taka pośrodku i sama widzę, że jak dziewczyna jest szczuplejsza to łatwiej jej, mówiąc wprost, „unieść dupę” do góry bez podskakiwania. Dziewczyny przy kości muszą włożyć więcej siły i zaangażowania w każdą figurę. Ostatnio wiele firm czy organizacji zwraca uwagę na problem dziewczyn plus size. Mowa m.in. o ostatniej kolekcji odzieży NIKE. Na pewni każda z Was o tym słyszała, może Widziałyście zdjęcia z sesji. Według mnie każdy człowiek ma prawo do dbania o siebie i własną sylwetkę. Nigdy nie wiemy czy ta osoba nie wygląda tak, np. przez przebytą kiedyś chorobę, a może nadal na coś choruje. Często słyszy się o tym, jak to źle patrzą na takie osoby na siłowni. Ale chyba siłownia to właśnie takie miejsce, w którym można coś zmienić. Jak te osoby inaczej mogą schudnąć? Pole dance też daje im szansę na walkę i siebie i swoje ciało.
Jeżeli czytają mnie teraz właśnie takie dziewczyny, to nie ma się czego bać. Nie dbajcie o to, co powiedzą inni. To Wasze życie i warto o siebie walczyć. Bo kiedy jak nie teraz? Kiedy widzę takie osoby, to szczerze im kibicuję. Kosztuje je to dużo siły i samozaparcia, a najważniejsze jest to, że chcą robić to, co sprawia im radość. Pole dance jest dla wszystkich. Gruba, chuda, niska, wysoka, lekarka czy księgowa – to jest nieważne. Razem tworzymy społeczność pole dance i walczymy ze stereotypami. A na koniec pewnie wielu z Was znany filmik z programu „Britain’s Got Talent”. Uwierzcie w siebie dziewczyny! Trzymam za Was kciuki 🙂
Zdrowia i powrotu na rurkę!
Dziękuję :*